Element, który bym zmieniła, to zdecydowanie wzór na tapecie. Jest zbyt krzykliwy, przytłaczający. No i pas tapety jest jak na moje oko zbyt szeroki.
Czasem, jak widać na zdjęciu powyżej, wystarczy maleńki element w tym odcieniu, a pomieszczenie zyskuje troszkę na przytulności. Nie jestem tylko przekonana do tych niebieskich pasków na poszewkach.
Wspaniałe miejsce na wypoczynek niedzielny :)
Niewielki element w postaci zielonej poduszki:)
Zieleń + czerń =.... zobaczcie sami :) Mnie się podoba :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz